Pewien amerykański student seminarium rabinackiego kilka lat temu temu wykonał kawał dobrej, śledczej roboty, na końcu której trafił do... Trzcianki. A śledził tylko losy pewnego aron ha-kodesz, przed którym się modlił.
Shmuel Polin studiując w drugiej dekadzie XXI wieku w seminarium rabinicznym Hebrew Union College – Jewish Institute of Religion w Cincinnati, zainteresował się stojącą w uczelnianej kaplicy starą piękną szafą aron ha-kodesz i jej historią. Tropiąc jej ślady zawędrował przez Atlantyk i Europę do... Trzcianki. Szafa, w której przechowuje się święte zwoje Tory, przed którą od dziesięcioleci modlą się rabinaccy adepci amerykańskiego miasta w stanie Ohio, została wykonana w XVIII wieku w Polsce i przez sto kikadziesiąt lat służyła Żydom z Trzcianki. Najpierw stała w dwóch starych, drewnianych synagogach, potem w bet ha-midrasz, miejscu studiów nad Torą i Talmudem.

Aron ha-kodesz z Trzcianki na okładce Kroniki Ziemi Trzcianeckiej
Polin przeszedł żmudną drogę badań nim doarł do Trzcianki i wyjaśnił tajemnicę pochodzenia starej szafy z collegu w Cincinnati. Po drodze przejrzał materiały wielu archiwów. Była to iście detektywistyczno-archiwalna, śledcza praca, która sporo wnosi również do wiedzy o procesie reformowania się judaizmu na ziemiach Wielkopolski.
Shmuel Polin opisał całą tę niezwykłą historię w tekście Zadziwiająca historia aron ha-kodesz z Kaplicy Scheuerów Hebrew Union College – Jewish Institute of Religion. W 2020 roku tekst ten ukazał się (w wersji polskiej i angielskiej) w Kronice Ziemi Trzcianeckiej wydawanej przez miejscowe Muzeum Ziemi Nadnoteckiej.
Tekst Shmuela Polina publikujemy na Chaim/Życie – trzeba wejść w zakładkę - Zadziwiająca historia aron ha-kodesz z Trzcianki.
W Trzciance zachowało się bardzo mało pamiątek po dawnej gminie żydowskiej. Ostatnia z trzcianeckich, murowana synagogazostałą zbudowana na początku lat 80. XIX wieku na miejscu poprzednich drewnianych, i w 1938 roku została zdemolowana podczas Nocy Kryształowej.

Kartka pocztowa z pozdrowieniami z Trzcianki z widocznym budynkiem synagogi, 1898 rok
Dopowiadając opisaną przez Shmuela Polina historię warto wyjaśnić, kim był wielokrotnie wspominany w tekście Salli Kirschstein. Urodzony w 1869 roku, zmarły w 1935, był niemieckim pisarzem, znawcą i kolekcjonerem sztuki, przede wszystkim żydowskiej, której zgromadził dużą kolekcję. Kupił do niej również aron ha-kodesz z Trzcianki, gdy w latach 20. XX wieku wyprzedawano majątek tamtej, bardzo małej już wówczas gminy.
Dziękujemy Muzeum Ziemi Nadnoteckiej im. Wiktora Stachowiaka w Trzciance za zgodę na opublikowanie tekstu i pocztówek na portalu Chaim/Życie. Pierwotnie artykuł ukazał się w 10 numerze „Kroniki Ziemi Trzcianeckiej”, 2020 rok.