Album „Coś przyjdzie: miłość lub wojna”, kolejny podejmujący tematykę żydowską w dorobku piosenkarki Leny Piękniewskiej, jest pod względem artystycznym wyjątkowym wydarzeniem. Wokalistka śpiewa na nim wiersze Zuzanny Ginczanki i dzieci, nastolatków, młodych poetów piszących w gettach podczas II wojny światowej, a przesłaniem utworów jest niesłabnąca nadzieja płynąca z sytuacji i miejsc nawet tak beznadziejnych.
Płyta ukazała się we wrześniu 2019 roku nakładem Polskiego Radia i jest zapisem koncertu, który odbył się w studiu im. Agnieszki Osieckiej 27 stycznia tego samego roku. Piosenki wykonywane przez Piękniewską to efekt jej spotkania z kompozytorem Pawłem Skorupką. Dla obu wspólną inspiracją był wiersz trzynastolatka Abramka Koplowicza „Marzenie”, napisany w łódzkim getcie. Koplowicz zginął w Auschwitz mając czternaście lat, a jego wiersz został przetłumaczony na kilkanaście języków i stał się symbolem dziecięcego pisarstwa w czasie Holokaustu.
Piękniewska opowiada, że kiedyś po jednym z koncertów, na którym prezentowała piosenki z płyty „Kołysanki na wieczny sen”, podeszła do niej dziewczynka i zapytała, czy zna „Marzenie” Abramka Koplowicza. Nie znała. Nie przypuszczała, że dzieci pisały wiersze w czasie Holocaustu.
- Trudno powiedzieć, czy już wtedy pomyślałam: „Nagram taką płytę”. Ale zaczęłam szukać innych wierszy innych dzieci. Okazało się, że jest ich dużo - mówiła w wywiadzie udzielonym Witoldowi Mrozkowi z „Gazety Wyborczej”. Zdecydowała się zaśpiewać te wiersze, bo zależało jej na tym, by ludzie je poznali. - Moja córka ma trzynaście lat. W tym wieku Abramek napisał swój wiersz. Czy dzisiejsze dzieci znalazłyby w sobie taką siłę i moc? Te wiersze powinny się znaleźć w podręcznikach szkolnych.
Wyznacznikiem przy wyborze poezji, jaki dokonali autorzy płyty, stała się niesiona przez słowa nadzieja (i ich rytm, bo trzeba było je zaśpiewać). Podążając za „Marzeniem” Lena Piękniewska postanowiła poszukać tych, które dają siłę. Oprócz wierszy Koplowicza wybrała teksty Zuzanny Ginczanki, Abrahama Cytryna i Janki Hescheles. Okazało się, że ich twórczość jest zaskakująco obfita, a wybór spośród nich nie był łatwy.
W tym gronie Zuzanna Ginczanka jest jedyną dorosłą poetką. - Natomiast dzieci nie znamy - opowiadała we wspomnianym wywiadzie piosenkarka. - Nie znamy tego, co działo się wokół nich. Jak były wspierane, jak wspierały same siebie. Także twórczością. To jest nieprawdopodobna kopalnia afirmacji życia. Taki trzynastolatek Abramek w łódzkim getcie pisze o tym, że jak dorośnie, będzie zwiedzał świat. I będzie się zdumiewał jego pięknem. W łódzkim getcie! Nie patrzy w ciemności, myśli o tym, że gdzieś jest jeszcze coś…
Choć nie zawsze taka afirmacja była możliwa. „W poruszającym liście „Do Mamusi” jedenastoletniej Janki Hescheles czy w „Zmienności ducha” Cytryna próżno szukać wiary w dotarcie do Ziemi Obiecanej” - pisali dziennikarze. - W swoim wierszu Janka, która była w getcie janowskim we Lwowie, pisze do swojej mamy, która popełniła samobójstwo: „Ach, czemuś mnie tak skrzywdziła i samą zostawiła?” I wyobraża sobie, że mama przychodzi do niej w nocy - opowiada Piękniewska.
Najbardziej znaną postacią, której wiersze wykorzystali twórcy albumu „Coś przyjdzie: miłość lub wojna” jest Zuzanna Ginczanka - wybitna przedwojenna poetka, piękna i niezwykła, wolna kobieta, którą zafascynowanych było wielu warszawskich artystów, a która przez powojenne dziesięciolecia pozostawała zapomniana. Odkrywanie jej i przywracanie jej wierszy zaczęło się w latach 90. XX wieku. - Zuzanna Ginczanka, gdy parę lat temu brałam do ręki tomik z jej wierszami, nie była w ogóle znaną postacią. Teraz ta postać wyłania się z mroku i odradza. Może czas też na innych młodych z tamtego czasu - mówiła w wywiadzie dla „Wyborczej” artystka dodając, że dla niej ważne jest, że ktoś wie, iż ona istniała, że istnieli. - Dlatego na płycie skupiam się na Koplowiczu, na Abramie Cytrynie i Jance Hescheles, bo wiem, że Zuzanna da sobie radę i się obroni. Urodą, wierszami, talentem.
Siedemnastoletni Abram Cytryn i czternastoletni Abraham Koplowicz zginęli w Auschwitz, Janka Hescheles jest jedyną, która żyje do dziś. Nazywa się Janina Altman, mieszka w Izraelu, była chemikiem i pracowała na uniwersytecie. Ginczanka najprawdopodobniej została rozstrzelana w 1944 roku w Krakowie, w wieku 27 lat.
O wciąż podejmowanym w swojej twórczości temacie żydowskim, Lena Piękniewska mówi: – To goni mnie szybciej niż ja uciekam. Ale na tej płycie nie myślę w ogóle o aspekcie pochodzenia, tożsamości. To mnie przestało interesować. To mogły być polskie dzieci. Chodzi o czas w życiu, który powinien być święty, piękny, radosny i bezpieczny, a nie był taki dla wielu dzieci.
Piosenkarka nagrała płytę Jackiem Kitą - instrumenty klawiszowe i Michałem Górczyńskim saksofon, klarnet. 16 maja 2020 roku - w dzień, kiedy Niemcy wysadzili Wielką Synagogę przy ul. Tłomackie w Warszawie symbolicznie kończąc dławienie powstania w getcie warszawskim - artyści zaśpiewali piosenki z tej płyty na koncert on-line na platformie Artkombinatu. Koncertowi, podobnie jak to było przy „Kołysankach...” towarzyszyła projekcja archiwalnych fotografii Żydów polskich sprzed 1939 roku. (oprac. an)
Dziękuję Lenie Piękniewskiej za zgodę na prezentację płyty na portalu Chaim/Życie.
Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci, realizowane w 2020 r. przez Andrzeja Niziołka
CHAIM/ŻYCIE - portal o kulturze, Żydach, artystach i Wielkopolsce, to projekt edukacji i animacji kultury w Poznaniu i Wielkopolsce. Poszukujemy, gromadzimy i prezentujemy na niej trzy rodzaje materiałów:
* Dzieła twórców kultury odnoszące się do kultury żydowskiej i obecności Żydów w Poznaniu i Wielkopolsce.
* Materiały nt. kultury i historii Żydów wielkopolskich – jako mało znanego dziedzictwa kulturowego regionu.
* Informacje o działaniach lokalnych społeczników, organizacji, instytucji zajmujących się w Wielkopolsce upamiętnieniem Żydów w swoich miejscowościach oraz informacje o tychże działaczach i organizacjach.
Andrzej Niziołek
Hana Lasman
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Projekt finansowany jako zadanie publiczne Województwa Wielkopolskiego w dziedzinie kultury w 2021 r.